Stoliki przyłóżkowe dla pacjentów – niezbędny element każdej placówki szpitalnej?

W dzisiejszych czasach, gdy naprawdę bardzo wiele ludzi spędza czas w szpitalu z powodu pandemii koronawirusa, bardzo dokładnie określiły się wymogi, jakie powinny spełniać te placówki, by jak najbardziej zwiększyć komfort pacjentów. Dawniej nie zwracano na to uwagi, ale teraz prym wśród najlepszych rozwiązań wiedzie zakup odpowiednich mebli medycznych. Wiadomo, że łóżka czy parawany są dostępne zawsze, ale bardzo fajnym udogodnieniem są również stoliki przyłóżkowe dla pacjentów. Sprawdźmy co to takiego, gdzie jeszcze się je wykorzystuje i jaką funkcję pełnią one w placówkach medycznych.

Czym są szafki przyłóżkowe?

Szafki przyłóżkowe to rodzaj prywatnego regału, dzięki któremu można w naprawdę łatwy sposób zwiększyć komfort pacjentów na wiele różnych sposobów, o których więcej poniżej. Są one najczęściej podłużne, ale ich wielkość nie sięga wyżej niż nieco ponad łóżko szpitalne.

Podstawowe szafki szpitalne składają się z blatu, szuflady i jednej większej bądź dwóch małych półek (zamkniętych, bądź otwartych). Oczywiście w różnych miejscach ich budowa wygląda różnie, jednak ta jest najbardziej podstawowa i też najlepiej sprawdza się na sali szpitalnej.

Jakie mają zastosowanie?

Jak już można się domyślić, szafki przyłóżkowe służą do przechowywania najbardziej podstawowych prywatnych rzeczy, które pacjent może przynieść ze sobą na salę szpitalną, ale to nie wszystko. Szafki te mają też bardzo często wiele urozmaiceń, np. dodatkowy wysuwany blat, dzięki któremu mogą służyć jako stolik, jeśli jakiś pacjent nie jest w stanie samodzielnie wstać i spożywać posiłków. Ponadto mają one opcje regulacji wysokości i nachylenia, dlatego można je wykorzystać do wielu innych czynności w łóżku np. czytania książek itp.

Taki rodzaj szafek najczęściej posiada również kółka, dzięki czemu bez problemu można przewozić rzeczy pacjentów, np. gdy są umieszczani na innym oddziale lub po prostu na innej sali.

Gdzie jeszcze wykorzystuje się szafki przyłóżkowe?

Szpital to oczywiście jedno z najpowszechniejszych miejsc, jednak szafki te sprawują się bardzo dobrze również w sanatoriach i ośrodkach rehabilitacyjnych, gdy pobyt pacjentów z różnych przyczyn jest dłuższy, a dostęp do innych szaf ograniczony.

Wbrew pozorom szafki szpitalne sprawują się również bardzo dobrze w domach, zwłaszcza osób chorych i starszych, które powinny się oszczędzać ruchowo. Są one wówczas także pomocą dla odwiedzających ich pielęgniarek i opiekunów, gdyż dzięki regulacji i półkom mogą podać choremu obiad lub schować najważniejsze leki, by zawsze miał je pod ręką.

Z czego powinny być tworzone szafki przyłóżkowe?

Jako że najczęściej wykorzystuje się je w ośrodkach medycznych, to materiał, z jakiego są wykonywane, powinien być jak najtrwalszy, sterylny i odporny na wszelkie środki czyszcząco-dezynfekujące. Najlepiej, jeśli rama jest wykonana ze stali nierdzewnej, ponieważ wówczas nie ma ryzyka korozji. Jeśli zaś chodzi o obicie to lepiej unikać wszelkich surowców naturalnych, a już zwłaszcza drewna, ponieważ to w nich najczęściej gromadzą się różne bakterie trudne do usunięcia.

Efekt wizualny można poprawiać proszkowaną farbą lub sterylnymi dodatkami, by nadać wnętrzu sali domowego klimatu.

Czy szafki przyłóżkowe są obowiązkowe w szpitalach?

W wielu wymogach dotyczących szafek medycznych nie ma obowiązku umieszczania ich w szpitalach. Pacjenci mają prawo do prywatności i miejsca, gdzie mogą przetrzymywać swoje szpitalne rzeczy, ale niekoniecznie musi to być szafka przyłóżkowa. Jest to jednak element szpitalnego wystroju, który znacząco zwiększa komfort pacjentów i już w większości placówek takie szafki się pojawiają, ponieważ znacznie ułatwiają codzienne czynności nie tylko chorych, ale także całego personelu medycznego, który musi dbać o rzeczy prywatne pacjenta np. gdy jest operowany.

Widać więc, że szafki przyłóżkowe w szpitalach i innych podobnych placówkach są bardzo przydatnym wyposażeniem. Ich specjalna budowa pozwala zwiększyć wygodę korzystania pacjentom bez narażania ich na utratę prywatności czy dodatkowe zarazki.